29 maja 2016

Od zagadki się zaczęło – czyli lekcje kulturoznawcze na języku niemieckim



Okazuje się, że nawet element ubioru nauczyciela może służyć edukacji.
Ponieważ zepsuł mi się zegarek postanowiłam, zanim go naprawię, kupić sobie taki.... na chwileczkę.

Gdzie? Oczywiście w sklepie MADE IN CHINA. A na lekcji zastosowałam pewną zagadkę,
oczywiście na ocenę.


Zagadka – ein Rätsel

Was habe ich aus DACHL – Länder angezogen?

Co założyłam z krajów niemieckojęzycznych?

Das waren: ein Uhr und  Ohrringe. To były: zegarek i kolczyki.

Das Armband ist aus deutscher Fahne gemacht.  
Pasek zegarka zrobiony z niemieckiej flagi.

Die Ohrringe  sind aus kleinen Bildern von Gustav Klimt gemacht. 
Kolczyki są zrobione z małych obrazków Gustawa Klimta.

Kolejne zadanie kim jest Gustaw Klimt?
Wer ist Gustav Klimt? Woher kommt er? Wann lebte er? Was hat er gemacht?
I w ten nie wyszukany sposób mamy lekcję kulturoznawczą na temat austriackiego malarza.


Po obejrzeniu filmu można uczniom rozdać następujące karty pracy:

https://de.islcollective.com/resources/search_result?Tags=Gustav%20Klimt&searchworksheet=GO&type=Printables


15 maja 2016

Pozielonoszkolne refleksje



Każdy nauczyciel, no prawie każdy, był już na zielonej szkole. Trzeba wykazać się naprawdę nie lada wyczynem, żeby sprawić, aby lekcje na nich różniły się nieco od codziennej szkolnej rutyny.
Oczywiście to nauczyciel stoi przed największym wyzwaniem. Trzeba coś ciekawego znaleźć, przygotować, a potem już tylko zastosować. Brzmi prosto, ale tak nie jest. Dlaczego? Ano pewnie
z lenistwa. Co robimy: bierzemy… kserówki.
Czy jest alternatywa? Oczywiście. ZAMIAST KSERÓWKI można z uczniami pograć. Każda ze znanych mi gier, aplikacji ma swoje edukacyjne zastosowanie.


Wycieczka po zamku w Malborku.
Zamek krzyżacki w Malborku jest jednym z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To przykład wspaniałej średniowiecznej architektury. Dla ucznia rewelacyjna lekcja historii, ale także literatury, przewodnicy niejednokrotnie odnosili się do utwory H. Sienkiewicza „Krzyżacy”; malarstwa
i rzeźby. Wychodzimy poza podręcznikowe schematy.
Muzeum postarało się uatrakcyjnić zwiedzanie poprzez zastosowanie ciekawej aplikacji:  http://www.zamek.malbork.pl/index.php?p=wydarzenia&aid=292
A oto opis z powyższej strony: Aplikacja mobilna „Zamek Malbork. Zespół kościoła NMP” jest dedykowana na platformy Android i iOS.
Turysta ma do dyspozycji E-PRZEWODNIK, który opisuje i przedstawia historię odwiedzanych miejsc i przestrzeni Zespołu Kościoła NMP a interaktywna MAPA intuicyjnie wskazuje położenie zwiedzającego wśród zamkowych murów.
Podczas zwiedzania na ekranie urządzenia mobilnego pojawiają się powiadomienia o dostępnych dodatkowych funkcjach, wyświetlanych w kontekście miejsca. Edukacyjne QUIZY wciągają zwiedzającego w historię zamku i poszerzają jego wiedzę historyczną.
Dzięki ROZSZERZONEJ RZECZYWISTOŚCI aplikacja uczy poprzez zabawę. Turyści mogą zrobić zdjęcia wirtualnym nietoperzom zamieszkującym zamkowe zakamarki, mogą również spotykać bohatera z przeszłości: wirtualną postać brata zakonnego – Krzyżaka.
Aplikacja posiada także funkcję KALENDARZA i informatora o nadchodzących wydarzeniach w Muzeum Zamkowym w Malborku. Jednorazowe ściągnięcie aplikacji umożliwia zabranie ze sobą do domu zamkowych historii i wielokrotne odtwarzanie zawartości niezależnie od miejsca, w jakim się znajdziemy. Aplikacja jest możliwa do bezpłatnego ściągnięcia poprzez QR kod przy kasach zamku, lub do pobrania z Google Play lub iTunes.
Kolejna aplikacją, którą można wykorzystać w czasie pobytu na zielonej szkole jest:  
Zgadnij co to? 

Koleżanka polonistka rzuciła uczniom wyzwania, aby przeszli w ciągu 5 dni wszystkie poziomy. Nagrodą była ocena z języka polskiego. Uczniowie musieli się wykazać znajomością przysłów, związków frazeologicznych, kojarzyć słowa. Nie muszę mówić, iż wyzwanie zostało przyjęte. Każdego dnia sprawdzano kto jaki ma poziom, ilość punktów.
Innym ciekawym narzędziem, pokazanym tym razem przez uczniów, jest 7 sekund challenge. Świetna gra integracyjna, wzbudzająca śmiech, ale i wyzwalająca kreatywność uczniowską. 



Na koniec zostawiam sobie stare dobre gry planszowe, które wcale nie wychodzą
z mody, a wręcz przeciwnie przeżywają swój renesans. 

Bardzo lubiana grą są także dobble, które można zastosować w różnych wariantach.  Poniżej link
do generowania własnych dobbli: http://dobble.gorfo.com/home/pl
 
Cóż to tylko klika pomysłów do tego jak można urozmaicić nasz wyjazd nie korzystając
z uczniowskich podręczników i… kserówek.

24 kwietnia 2016

Nauczycielskie wyzwania



Praca z uczniem z orzeczeniem w klasie siedmiolatków, zwłaszcza jeśli jest to brak jednego ze zmysłów, wzroku, jest dla nauczyciela, który nie jest tyflopedagogiem nie lada wyzwaniem.
 W szkole podstawowej, w której uczę religii, jeden z uczniów jest osobą niewidomą.
Na początku roku szkolnego pomyślałam, kurczę na pewno nie podołam, jakimi metodami pracować, żeby tylko niczego nie zepsuć.

Przede wszystkim zdecydowałam, że będę w tej klasie uczyć bez podręcznika i była to jedna
z najlepszych decyzji, choć dla niektórych totalnie niezrozumiała, wręcz głupia. Wyszukiwanie materiałów i inspiracji jest na pewno czasochłonne, ale jaka jest potem satysfakcja, że coś się stworzyło nowego, innego.
Oczywiście niezawodny Internet był kopalnią pomysłów. 

Poszukiwanie inspiracji były pracochłonne, ale bardzo ciekawe. 
Oczywiście ZAMIAST KSERÓWKI GDZIE POSZPERAŁAM W GRACH MANUALNYCH, pomyślałam, że trzeba postawićna sensorykę. 


Na zadane przeze mnie pytanie: jak poznajesz świat, D. odpowiedział, że przez dotyk. :)
Cóż….proste, a takie trudne.
Do pracy wykorzystuje patyczki, ludziki z gumofilcu, nawet piasek zdarzyło mi się przynieść. Ostatnio miałam ciekawy temat:
W jednym z podręczników znalazłam temat związany ze światłem.

Wszyscy moi siedmiolatkowie mieli okazję poczuć przez chwilę, co to znaczy brak wzroku.
Rozpoczęłam od pewnej gry. W kilka kolorowych kartek zapakowałam pachnąć świecę. 


Za każdy razem uczniowie odczytywali polecenie w „prezencie” np.: daj paczkę osobie, która ma „l” w imieniu, daj paczkę osobie, która jest najwyższa w klasie itd. Nie muszę mówić, że napięcie wzrastało wraz z kolejnymi warstwami.


W końcu doszliśmy do… świecy o zapachu wiśni, a który zdradził sam D. po wcześniejszym powąchaniu. Uczniowie powiedzieli także, do czego służy świeca no i…. światło – czyli
 o procesie fotosyntezy w wydaniu dziecięcym.  




Następnie każde z dzieci zamknęło oczy, by wypróbować każdy ze zmysłów.
Węch. Tu fantastycznym zastosowaniem były jajka niespodzianki, a właściwie plastikowe pojemniczki, w których są zabawki. „Zamknęłam” tam zapach. Dzieciaki miały zgadnąć za pomocą zmysłu powonienia, co tam jest. A był tam kawałek wacika nasączonego olejkiem eterycznym 
o zapachu herbaty.


Smak i dotyk. Tu oczywiście wykorzystałam małe, kolorowe cukierki o różnych smakach (wiem powinnam postawić na zdrową żywność). Każdy uczeń zanim ich spróbował musiał opisać,
za pomocą dotyku, co to jest? Jaki ma kształt? I do czego może służyć? Przy tej okazji uczniowie mieli okazje „dotknąć” liter, które za pomocą palców odczytuje D. Do tego posłużyło mi pudełko
po lekach. Dzieciaki dowiedziały się, że literki te to alfabet dla osób niewidomych nazywany alfabetem Braille’a.


Tu mała dygresja. Jeden z uczniów I. zaprzyjaźnił się z D. i poprosił naszą tyflopedagożkę, że tak jak D. chce się uczyć Braille’a. Tak więc I. obok nauki alfabetu, uczy się dziurkować literki alfabetu dla niewidomych.  

Słuch. Tu uczniowie usłyszeli różne dźwięki:  śpiew ptaków, szum wody, piosenkę.
Oczywiście prym wiódł D. Był w tym dniu moim asystentem, jako pierwszy wszystko brał do ręki
i bezbłędnie opisywał.
Cała zabawa odbywała się na dywanie, dzieciaki się śmiały, w ogóle dobrze się bawiły.

Na grupie SUPERBELFRZY RP , której mam zaszczyt być członkiem, Agnieszka Bilska, nauczycielka języka angielskiego udostępniła link do strony http://www.izabela.mrochen.us.edu.pl/
P. Izabela Mrocheń zajmuje się dostosowaniem stron internetowych dla osób niewidomych i słabo widzących.

11 kwietnia 2016

Jak może działać wolontariat w szkole



Od 10 lat koordynuję działania wolontariackie w gimnazjum nr 5 w Opolu.
A oto kilka informacji na jego temat.

W roku szkolnym 2014/2015 NASZ SZKOLNY WOLONTARIAT osiągnął rekordową liczbę 200 uczniów, którzy angażowali się społecznie
w różne inicjatywy.
Co roku 5 grudnia w szkole organizowane są wystawy i zajęcia dotyczące tematyki związanej z działalnością społeczną i charytatywną. 

            Należy zaznaczyć, iż aktywność naszego wolontariatu została dostrzeżona na terenie miasta Opola. Wynikiem tego jest nadanie szkole Certyfikatu Opolskiej Organizacji  Przyjaznej Wolontariuszom 2014 oraz nominacji
 w Opolskim Konkursie Barwy Wolontariatu 2014 przyznawanych przez Opolskie Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.



Współpracujemy z wieloma organizacjami pozarządowymi oraz Miejskim Centrum Organizacji Pozarządowych Urzędu Miasta Opola.
Od 4 lat współdziałamy m.in.

 z Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej w Opolu przy Maratonie Opolskim, Opolską Kurią,
Stowarzyszeniem Hospicjum Opolskie.
Sukcesem jest także wygrana naszej uczennicy, Aleksandry Front, która podczas lekcji religii dowiedziała się, że opolska Betania zorganizowała konkurs
na piosenkę kampanii Hospicjum to też życie. Utwór skomponowała, napisała też do niego słowa, a wszystko w jeden wieczór.

 
Włączyliśmy się także w listopadzie br. w akcje
ogłoszoną na portalu społecznościowym::
 Urodzinowa KARTKA dla Oleńki Ziętarskiej
:).



A to film na temat naszej działalności.